Studenckie forum AJD

tomi

taak...ale przynajmniej będzie okazja do integracji Razz

SteVe

ludzie w czasach prl-u poznawali się stojąc w kolejkach po mięso, my poznamy się stojąc w kolejce po indeks Laughing

szyka666

tomi zajęcia organizacyjne to będą przez cały pierwszy tydzień.

SteVe

to nic tylko się cieszyć Razz

chociaż nie mogę w to uwierzyć, że cały wykład zostanie poświęcony na omawianie tego co będzie się robić przez najbliższy semestr/rok Wink

aleksss66

Hahaha no tak będzie przynajmniej wesoło Wink

Jestem bardzo ciekawa jak to wszystko będzie :p Zaczynając od stania w kolejce po indeks, potem spotkania z Dziekanem aż do momentu pierwszych prawdziwych wykładów Razz

Oby tylko grupa była zgrana:P To już będzie dobrze Wink

mila

ja to jestem jeszcze ciekawa tego jak wyglądają studenckie imprezy bo czego to się o nich nie nasłuchałam...... ;b hehe
Ale nie ukrywam, że samo słowo "Studia" mnie przeraża a wy jakie macie odczucia? Ktoś tryska entuzjazmem po 5-miesięcznych wakacjach?
Very Happy

tomi

Co do imprez to uważam, że wszystko zależy od ludzi którzy się na nich bawią bez względu czy to liceum czy studia Razz

a co do rozpoczęcia roku to nie mam nic przeciwko niemu choć jakiegoś wielkiego entuzjazmu nie przejawiam Wink

szyka666

Co do imprez to dużo zależy od czego czy opuszczasz swoje dotychczasowe miejsce zamieszkania (akademik daję więcej możliwości na bibę). A jeśli jesteś z Czewy (lub okolic) to czy odczujesz różnicę zależy od ciebie samej, ewentualnie wzrostu tolerancji twoich żywicieli. Myślę że "ameryki" nie odkryłem?

mila

nie jestem z Częstochowy ale to nie ma znaczenia bo za specjalnie to nie jestem typem "imprezowiczki" chodzi mi o to żeby znaleźć się chociaż na jednej takiej typowej studenckiej imprezie bo interesuje mnie czy rzeczywiście te "CUDA" ,których się nasłuchałam o studenckim żywocie mają odzwierciedlenie w rzeczywistości.....

(tylko żeby nie było Smile

.... na co dzień myślę raczej o samych studiach niżeli o co wieczornym melanżu ale nudziarą też nie jestem Wink

hehe

SteVe

wielokrotnie się zdarza, że te cudowne opowieści są mocno przesadzone. Dla przykładu, myślę, że słyszeliście słynne opowieści o "ekspedycjach" w kartonach po telewizorach z 9 piętra czy "narciarzach" próbujących swoich sił na schodach w akademiku? Kwestia podejścia i tego wszystkiego o czy mówili tomi i szyka, aczkolwiek wszystkiego warto w życiu spróbować Wink

a jeśli chodzi o podejście do zaczynającej się niebawem szkoły to cieszy mnie jedynie fakt, że studia to zawsze coś nowego, ale z drugiej strony, zawsze to szkoła... Laughing

dri

Ja slyszalem jeszcze o tygodniowych bibach w akademikach ale to akurat wydaje mi sie prawda bo podobno nikt sie tak nie bawi jak studenci

aleksss66

To co napisał dri to prawda Smile

Ja osobiście podczas mojej 3 letniej nauki w LO dzień w dzień słyszałam muzykę, a czasem nawet dało się zauważyć bawiących się studentów w akademiku ( ponieważ moja szkoła mieściła się pomiędzy dwoma akademikami) także jeśli chodzi o imprezowanie studentów to szczera prawda:P Nie mówię oczywiście o całej społeczności studenckiej bo wiadomo, ze występują przypadki studentów nielubiących bawić się 24h na dobę Very Happy

szyka666

aleksss66 Czyżbyś była z "Biegańskiego" czy jak mu tam?

aleksss66

Dokładnie tak Zły Wujku :p Wink

egzekutor90gol

uch ach ech...
od czego by zacząć :>

aa...

Cześć i czołem.

Od czwartku zaczynamy wspólną zabawę o nazwie "studia" Very Happy